hamburger icon
mobile phone icon
mail phone icon
close menu icon

Niemiec chętniej słucha niemieckich sądów

image

Puls Biznesu Nr 3/10/2006 – Październik 2006, strona IV

Gdy firma wyeksportowała towar do Niemiec, a kontrahent zza Odry kontrahent, mimo wielu wezwań do zapłaty, nie kwapi się do uiszczenia należności, trzeba jej dochodzić na drodze sądowej. Warto dowiedzieć się,jak się do tego zabrać. Jakie są zasady dochodzenia należności od niemieckich dłużników? Gdzie należy złożyć pozew, w Niemczech, czy w Polsce?

Sytuacja, w której niemiecki kontrahent nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, zdarza się często – bowiem morale płatnicze niemieckich firm spadło w ostatnich latach dość drastycznie. Wiele firm ociąga się z płaceniem należności, przedstawiając przeróżne rzekome powody uniemożliwiające im wywiązanie się z długu. Typowe wymówki to przykładowo: brak otrzymania rachunku od polskiego kontrahenta; otrzymanie rachunku, który nie odpowiada wymogom niemieckiego prawa podatkowego; prośba o prolongatę płatności ze względu na nie wywiązanie się z zobowiązań przez innych kontrahentów dłużnika; zgłaszanie rzekomych wad towaru; twierdzenie, że należność została już zapłacona, lecz przelew bankowy do Polski zabiera dużo czasu; lub twierdzenie, że należność została pomyłkowo zapłacona na niewłaściwe konto.

Zazwyczaj są to wszystko tylko wymówki, mające na celu odwleczenie płatności. Remedium jest rzeczywiście skierowanie sprawy na drogę sądową. Sądowe dochodzenie należności od niemieckich dłużników odbywa się na podstawie Rozporządzenia Rady UE z dnia 22 grudnia 2002 roku w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych. Rozporządzenie to określa, w którym kraju – tzn. w Polsce czy w Niemczech – należy złożyć do sądu pozew. Zasadniczo pozew należy złożyć w miejscu siedziby dłużnika – czyli w Niemczech. Wprawdzie w niektórych przypadkach Rozporządzenie daje polskiemu wierzycielowi także prawo wyboru – może on złożyć pozew albo w Niemczech, albo w Polsce – ale ja osobiście radzę zazwyczaj, aby złożyć pozew w sądzie niemieckim. Wynika to z następujących powodów:

Po pierwsze postępowanie sądowe w Niemczech jest szybsze niż w Polsce. Podczas gdy w Polsce na wyrok czeka się w nieskończoność, w sądach niemieckich zazwyczaj już w ciągu dwóch, trzech miesięcy po złożeniu pozwu wyznaczana jest pierwsza rozprawa. Wyrok zapada zazwyczaj w ciągu 6-8 miesięcy. Wynik ten jest w polskich sądach nie do osiągnięcia.

Poza tym uzyskanie polskiego wyroku nie jest jeszcze jednoznaczne z możliwością wyegzekwowania należności od niemieckiego dłużnika. Wyrok polski musi bowiem najpierw zostać uznany w Niemczech w specjalnym postępowaniu sądowym. A to dodatkowo przedłuża postępowanie, tym bardziej że uznanie wyroku może się ciągnąć przez dwie instancje. Wprawdzie przepisy powołanego powyżej Rozporządzenia skłaniają – nawet prawników – do wniosku, że uznanie wyroku jest tylko formalnością, jednak w Niemczech istnieją do tego Rozporządzenia specjalne przepisy wykonawcze, które umożliwiają nierzetelnym dłużnikom stosowanie szeregu kruczków prawnych.

Ponadto wpisy sądowe w Niemczech są niższe niż w Polsce. Np. przy wartości przedmiotu sporu wynoszącej 50.000 EUR wynoszą one w Niemczech 3%, a w Polsce 5%. W końcowym obrachunku tańsze jest także zaangażowanie niemieckiego adwokata. Bo wprawdzie polskie stawki adwokackie, tzw. stawki minimalne, są niższe niż niemieckie. Jednak prawnicy w Polsce, aby pracować w sposób rentowny, muszą pobierać od klienta zazwyczaj co najmniej dwukrotne stawki, a sąd zasądza od przeciwnika procesowego tylko stawkę minimalną – co prowadzi do tego, że klient nie otrzymuje od przeciwnika całości wynagrodzenia prawnika, lecz tylko jego część, a pozostałą część musi pokryć sam. W Niemczech natomiast wynagrodzenie prawnika zatrudnionego przez wierzyciela musi w całości pokryć dłużnik.

Jacek Franek, adwokat prowadzący kancelarię w Polsce i w Niemczech
www.jacek-franek.com

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Zgoda